Kilkudziesięciu kierowców jechało pod prąd na drodze ekspresowej S3
Dosyć sporym brakiem wyobraźni wykazało się kilkudziesięciu kierowców, którzy w pewnym momencie postanowili zawrócić i jechać pod prąd specjalnie przygotowanym korytarzem życia. Cała sytuacja miała miejsce na drodze ekspresowej S3. Taka sytuacja była oczywiście sporym zagrożeniem w ruchu drogowym, dlatego też policja już zajmuje się tą sprawą.
Niebezpieczne manewry na drodze ekspresowej S3
Sytuacja związana z zawróceniem i jazdą pod prąd kilkudziesięciu kierowców miała miejsce 29 sierpnia w niedzielę. Był to odcinek drogi ekspresowej nieopodal Kaźmierzowa obok Polkowic w województwie dolnośląskim. Tego dnia zderzyły się tam aż trzy pojazdy. Ruch został momentalnie wstrzymany, a kierowcy utworzyli tzw. korytarz życia dla służb ratowniczych. Całą sytuację postanowiło wykorzystać aż kilkudziesięciu kierowców, którzy postanowili zawrócić i udać się pod prąd stworzonym korytarzem życia do najbliższego zjazdu z drogi ekspresowej S3.
Całe zdarzenie ma dużo świadków
Takie zachowanie kilkudziesięciu kierowców nie obeszło się bez echa. Świadkami całej sytuacji byli chociażby strażacy z OSP Zagrodno, którzy bardzo szybko dostrzegli to nieodpowiedzialne zachowanie tak sporej grupy kierowców. Sytuacja już obiegła polskie media, a sprawą zajmuje się już policja, która będzie szukać sprawców tego wykroczenia drogowego. Warto dodać, że z całego zajścia są nagrania, które posiadają chociażby osoby mające w swoich autach kamerki samochodowe.
Dodajmy, że wypadek, który był poniekąd przyczyną całej tej sytuacji był sam w sobie bardzo poważny. W zdarzeniu drogowym wzięły udział aż trzy pojazdy. Zespół Ratownictwa Medycznego musiał zająć się aż czterema osobami, które ucierpiały w wyniku całego zajścia.